Kiedy rozpoczynałem swoją przygodę z e-biznesem sądziłem, że wszystko co trzeba zrobić by odnieść sukces jest proste. Jednak wtedy słowo proste było dla mnie synonimem słowa łatwe.
Jak się okazuje e-biznes jest prosty. Są odpowiednie zasady i techniki, które praktycznie gwarantują sukces. Na tym polega cała prostota. Wystarczy się tego wszystkiego nauczyć i stosować praktyce.
Okazuje się jednak także, że nie wszystko jest takie łatwe. Zostawmy to jednak na chwilę. Pozwól, że powiem Ci kilka słów o sobie i o tym, jak e-biznes z mglistego marzenia stał się jedynym źródłem mojego utrzymania.
Możesz się zarejestrować w serwisie już teraz, polecam Ci jednak czytać dalej...
Będąc jeszcze w liceum bardzo interesowałem się informatyką. Jeszcze jako 17 latek dostałem się do prywatnej firmy informatycznej na pierwsze płatne praktyki. Byłem bardzo zadowolony, ponieważ było to bardzo wartościowe doświadczenie. Z czasem zostałem stałym pracownikiem tej firmy. W ten sposób przygotowałem również swoją pracę inżynierską. Połączyłem pożyteczne z pożytecznym i z sukcesem skończyłem studia. Wszystko wyglądało bardzo dobrze.
Jednak wcale tak do końca nie było. W gruncie rzeczy było oczywiste, że wiedząc, że jako najmłodszy pracownik nie mam doświadczenia, nikt nie chciał mi powierzyć pełnej odpowiedzialności za ważne projekty i pozwalać decydować w kluczowych sprawach. To zrozumiałe. W dużych firmach bardzo często nawet najlepsze pomysły są odrzucane i wszystko robi się tak jak zawsze, bo tak zawsze działało. W gruncie rzeczy taka sytuacja to sprawa normalna i większość młodych pracowników się przyzwyczaja do takiego stanu rzeczy, czekając latami na swoją kolejkę do stanowiska menadżera, czy dyrektora. Ja się z tym nie mogłem pogodzić, a właściwie nie chciałem czekać latami na "moją kolej" w decydowaniu i zacząłem myśleć o zmianie, tym bardziej, że od dawna myślałem o pracy na własną rękę.
Zacząłem marzyć o wolności i niezależności przedsiębiorcy. Chciałem działać samodzielnie i niemalże byłem pewien, że stać mnie na to, by odnieść w ten sposób sukces. Zacząłem szukać możliwości.
Z pomocą przyszli znajomi ze studiów. Tak po prostu już jest, że kiedy człowiek otwiera się na nowe możliwości, okazje same się pojawiają. Pomagając jednemu z nich, Pawłowi Biedrzyckiemu, w prowadzeniu bloga inwestorskiego, nawiązałem z nim współpracę, która zaowocowała decyzją, która praktycznie zmieniła moje życie.
Ciężko pracując i wytrwale dążąc do celu uruchomiliśmy dochodowy e-biznes, a teraz obaj pracujemy nad jego rozwojem. To wspaniałe uczucie zrobić coś samemu od początku do końca. To fantastyczne uczucie, kiedy jest się dla siebie jednocześnie sterem i okrętem.
Uważasz, że stać Cię na to, by działać samodzielnie? Nie lubisz ograniczeń związanych z pracą na etacie. Jesteś kreatywny i lubisz dawać ujście swojej pomysłowości. Wolisz sam sobie być sterem i okrętem.
Poświęć jeszcze kilka minut, by dowiedzieć się, co moim zdaniem jest najważniejsze, by odnieść sukces w e-biznesie.
Dlaczego wiec e-biznes nie jest łatwy? Tak jak już napisałem, e-biznes to prosta sprawa – wymyślasz coś, realizujesz i sprzedajesz. Zasady są proste. Jest mnóstwo sprawdzonych technik.
Problem polega na tym, że w internecie trudno znaleźć jedno miejsce, w którym znaleźć można obszerną wiedzę na ten temat. Wiedzę podzieloną na kategorie, praktyczną, a przede wszystkim bezpłatną. Są w prawdzie różnego rodzaju serwisy, naprawdę bogate w treść, ale często brakuje w nich wiedzy praktycznej, pokazującej jak coś zrobić od początku do końca.
Taka wiedza jest konieczna, by móc robić wszystko to od czego zależy wygrana w e-biznesie. Najistotniejsza jest wiedza praktyczna, dzięki której można, krok po kroku zobaczyć, jak wprowadzić w życie nowy pomysł. Wtedy proste rzeczy stają się również łatwe do zrobienia.
Ja na łamach serwisu podstawyebiznesu.pl prezentuję wiedzę wyłącznie praktyczną, gotową do zastosowania i przede wszystkim konieczną, do tego, aby odnieść sukces w e-biznesie.
Prawdę mówiąc, to bardzo Ci zazdroszczę, bo ja na początku swojej kariery nie miałem takiego źródła informacji. Wykorzystaj fakt, że ta wiedza jest dostępna w zasięgu jednego kliknięcia i do tego za darmo.
Tyle ile chcesz, by Cię to kosztowało. Rejestracja na stronie jest obecnie bezpłatna, ale to czy odniesiesz sukces w e-biznesie zależy tylko od Ciebie i tego ile pracy włożysz w swoją działalność. Twoje powodzenie w dążeniu do własnej, dochodowej działalności gospodarczej wymaga nieustannego, skoncentrowanego działania. Wiem dobrze z doświadczenia, że może to kosztować bardzo wiele.
Moim celem jest stworzenie serwisu, który skupiać będzie społeczność osób aktywnie zajmujących się e-biznesem. Chcę, by był to serwis bogaty w wiedzę, przede wszystkim praktyczną wiedzę.
A jaki jest Twój cel?
Zanim przedstawię Ci dokładnie, co zyskasz będąc zarejestrowanym użytkownikiem serwisu podstawyebiznesu.pl, pozwól, że przedstawię Ci tajemnicę sukcesu w e-biznesie.
Osobiście wyznaję ideę 3 kroków, które musi wykonać każdy, kto chce osiągnąć sukces w e-biznesie. Można to nazywać na różne sposoby, ale sens pozostaje zawsze ten sam. To jak duży sukces odniesie biznes internetowy zależy od 3 poniższych punktów:
Każdy z tych aspektów może w mniejszy lub w większy sposób wpływać na sukces e-biznesu, ale ogólnie rzecz biorąc wszystkie są niezbędne.
Będziesz także na bieżąco informowany o nowych wydarzeniach, w szczególności o organizowanych przeze mnie szkoleniach.
Jestem współtwórcą serwisu internetowego StrefaInwestorow.pl – dochodowego e-biznesu, który niesie mnóstwo praktycznej wiedzy o inwestowaniu i jest miejscem, które skupia społeczność aktywnych inwestorów. W serwisie StrefaInwestorow.pl znajdziesz informacje o interesujących spółkach, przeczytasz ciekawe artykuły na tematy takie jak: analiza techniczna, średnie ruchomie, teoria Dowa, świece japońskie, czy psychologia inwestowania. Gorąco zachęcam do lektury, jeżeli jesteś zainteresowany inwestowaniem swoich piędzy w akcje, kontrakty terminowe, czy inne instrumenty na rynku jakim jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Ale wracając do tematu, czyli e-biznesu...
E-biznesem zajmuję się od ponad 4 lat. W tym czasie przeczytałem mnóstwo książek, przekopałem się przez stos wiedzy dostępnej w internecie i zrozumiałem, że łatwiej byłoby mi dojść do miejsca, w którym jestem, gdybym na początku swojej drogi trafił do serwisu, który pokazałby mi krok po kroku w jaki sposób uruchomić własny e-biznes. Korzystałem z kilku tego rodzaju serwisów, ale zawsze trafiałem na braki. Wiedzy w internecie, również polskim, jest mnóstwo, ale bardzo często jest to wiedza trudno dostępna i nie zawsze wyczerpująca. Dodatkowo większość ludzi nie rozumie, czym tak naprawdę jest e-biznes.
Internet działa 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. To oczywista oczywistość.
Księgarnia, sprzedająca książki działa około 8 godzin dziennie, przez 5-6 dni w tygodniu. Jest zamknięta w niedziele i święta. Czy w związku z tym przeniesienie jej oferty na stronę internetową i wysyłkowa sprzedaż książek sprawia, że stają się one dostępne 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu i praktycznie natychmiast?
Czy wiesz, już co mam na myśli? Każda sprzedaż wysyłkowa przez internet, każdy serwis, który wymaga do swojego podstawowego działania w większości pracy ludzi, nie jest e-biznesem.
Najważniejsze jest słowo w większości, ponieważ, kiedy w większości działalność biznesowa za pomocą internetu jest zautomatyzowana może być nazwana prawdziwym e-biznesem.
Postanowiłem więc, że stworzę serwis, który w przejrzysty sposób zaprezentuje wiedzę, która potrzebna jest do tego by zbudować, uruchomić i wypromować własny biznes internetowy. Moim marzeniem jest stworzenie serwisu, w którym prawdziwi e-biznesmeni, zarówno początkujący jak i bardziej zaawansowani będą mogli wymieniać się doświadczeniami i wspierać wiedzą.
Teraz pozostaje Ci tylko zarejestrować się i cieszyć się nieograniczonym dostępem do praktycznej wiedzy. Zarejestruj się już dziś – rejestracja jest bezpłatna.
Pozdrawiam, życząc Ci wielu sukcesów!
Janusz Maruszewski
Poświęć czas na przemyślenia i dyskusje, ale kiedy przyjdzie czas na akcje, przestań myśleć i działaj!
Napoleon Bonaparte
Marketing internetowy w praktyce to książka dla początkujących i średnio zaawansowanych przedsiębiorców internetowych.
Jest to jedna z bardziej wartościowych pozycji, dostępnych po polsku na temat marketingu internetowego. Krótko mówiąc: lektura obowiązkowa internetowego przedsiębiorcy.
W dniu 15 lipca ogłoszony został oficjalnie konkurs projektów w ramach Działania 8.1 "Wspieranie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej". Jest to jednocześnie pierwsza i ostatnia szansa na dotacje na e-biznes w 2010 roku.
W ramach Działania 8.1 przewidziano dofinansowanie w dziedzinie gospodarki elektronicznej z przeznaczeniem na realizację projektów polegających na świadczeniu e-usługi.
Z przyjemnością informuję, że wystartował kolejny serwis internetowy, którego jestem współtwórcą. Jest to program partnerski GoldenGroup.pl.
Program partnerski polega na tym, że Partner "przyprowadza" klientów, którzy kupują produkty, znajdujące się w GoldenGroup.pl, a w zamian otrzymuje należną prowizję od każdego klienta, który złożył i opłacił zamówienie z polecenia Partnera – prowizja pierwszego poziomu to 20% od ceny produktu.
Ogłoszono termin konkursu wniosków o dofinansowanie działalności e-biznesowej w ramach działania 8.1 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości w komunikacie opublikowanym 30 kwietnia 2010 podaje następującą informację na temat dotacji na e-biznes:
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (Instytucja Pośrednicząca) oraz Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (Instytucja Zarządzająca) jako instytucje nadzorujące realizację Działania 8.1 i 8.2 POIG w porozumieniu z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości (Instytucją Wdrażającą) ustaliły terminy ogłoszeń i naborów wniosków o dofinansowanie w ramach Działania 8.1 i 8.2 POIG.
Z przyjemnością informuję, że w kwietniowym wydaniu Gazety Małych i Średnich Przedsiębiorców (MSP) ukazał się w ramach raportu "Firma w internecie" artykuł mojego autorstwa. Jego tytuł to: "E-biznes - czy firma w internecie to nadal „żyła złota”, czy też rynek jest już na tyle przesycony, że są niewielkie szanse na sukces?"
Wstęp do artykułu można przeczytać w serwisie internetowym Gazety MSP pod adresem:
http://www.gazeta-msp.pl/index.php?id=pokaz_artykul&indeks_artykulu=1309...
Pełna wersja dostępna jest w wydaniu drukowanym oraz w wydaniu PDF (można je zamówić w serwisie internetowym Gazety MSP).
Zapraszam do lektury i życzę sukcesów w e-biznesie!
Janusz Maruszewski
Czy Ty także marzysz o ogromnym przedsięwzięciu internetowym na skalę ogólnopolską lub nawet więcej? Zatrzymaj się, bo nie tędy droga. Wielkie sukcesy miały swój początek, jako małe przedsięwzięcia.
E-biznes wcale nie musi być od razu wielką firmą. Korzyści jakie niesie ze sobą internet są także bardzo przydatne w wypadku e-biznesu. Nie musisz mieć własnego biura ani służbowego samochodu. Wystarczy Ci zwykły komputer i połączenie z internetem. Reszta może, ale wcale nie musi przyjść z czasem.
Oferta nie do odrzucenia przebija się przez cały szum i zakłócenia. Wywołuje swędzenie, które kupujący musi podrapać.
Oferta nie do odrzucenia to tworząca tożsamość oferta, będąca istotą produktu, usługi lub firmy, w której oczekiwany zysk jest wyrażany tak jasno i sprawnie, że natychmiast staje się oczywiste, że tylko głupiec mógłby ją odrzucić.
Oferta nie do odrzucenia to fenomenalna książka autorstwa Marka Joynera, który wręcz na tacy podaje w jaki sposób tworzyć oferty, na które odruchowo i bez wahania klienci odpowiadają stanowcze TAK.
Grupa osób, które rozkręciły własny e-biznes, opowiada, w jaki sposób im się to udało i jak Ty też możesz zacząć używać Internetu do zarabiania pieniędzy – i nie tylko.
Właściwie o tej publikacji chyba nie powinienem pisać, ponieważ miałem wpływ na kształt około 8 stron w niej zawartych. Postanowiłem jednak to zrobić ze względu na pozostałe 200 stron :)
Jolę Gajdę, autorkę e-booka, poznałem w tym roku w Gdyni na konferencji Myśleć jak milionerzy. Po przeprowadzonym przeze mnie wykładzie na temat fundamentów w budowaniu e-biznesu i strategii marketingu internetowego, przedstawiła mi propozycję wywiadu na temat moich dotychczasowych osiągnięć. Właściwie to muszę przyznać, że czuję się zaszczycony tym, że znalazłem się w tak znakomitym gronie ludzi przedsiębiorczych, którzy mają do powiedzenie tak wiele wartościowych rzeczy.
Myśleć jak milionerzy autorstwa młodego przędsiebiorcy, Kamila Cebulskiego to rewelacyjna książka o dorastaniu do bycia przedsiębiorcą.
Autor pokazuje w niej w jaki sposób myślą prawdziwi milionerzy i co różni ich od całej reszty "średniaków marnujących czas na oglądaniu telewizji". Daje wskazówki jak odnieść sukces w biznesie i co robić by stać się bogatym człowiekiem - nie tylko finansowo.
Mimo, że w biznesie mam już pewne, chociaż wciąż małe doświadczenie, to książkę przeczytałem z wielkim zainteresowaniem. Wiele się z niej nowego nauczyłem i uważam, że każdy kto myśli o byciu przedsiębiorcą lub już nim jest powinien ją z całą pewnością przeczytać. Właściwie myślę, że powinien przeczytać ją każdy człowiek, któremu po prostu zależy na "wartościowym i skutecznym życiu".
W ramach cyklu seminariów "Podstawy e-biznesu", zakończonego w poniedziałek 28 kwietnia 2008, odbyło się 6 spotkań, w których uczestniczyło około 40-50 osób w każdym. W trakcie spotkań omówiłem następujące tematy.